Równowaga między życiem zawodowym a prywatnym: 6 kluczowych zasad

Poniżej znajdziecie kilka zasad równowagi życiowej:

Zasada nr 1:

To zasada, o której mówiłam już w innym artykule: 4 filary równowagi  życiowej. Chodzi o to, żeby dbać o wykonanie przynajmniej 1 elementu w tygodniu z każdego obszaru:

• filar umysłowy – chodzi o nawet krótki, ale regularny wysiłek intelektualny co najmniej 1 raz w tygodniu: 30 minut czytania książki, 15 minut nauki języka obcego, nauczenie się 1 nowej, nawet małej rzeczy,

• filar duchowy – tu chodzi o chwilę “zatrzymania”, kontakt ze sobą, ze swoimi myślami. Każdy znajdzie dla siebie w tym filarze to, co najlepiej do niego pasuje: obcowanie z przyrodą, medytacja, modlitwa, rozwój osobisty, terapia,

• filar fizyczny – niezwykle ważny dla zachowania życiowej harmonii. Przynajmniej raz w tygodniu idź na spacer, na trening, poćwicz na macie. Ruch jest podstawą równowagi, pozwala regulować działanie naszego organizmu na wielu poziomach,

• filar społeczny – przynajmniej 1 raz w tygodniu spotkaj się z kimś, kogo lubisz. Idź na kawę, na randkę albo chociaż porozmawiaj z kimś dawno nie słyszanym przez telefon.

Przetestuj tę metodę na początek przez najbliższe 2-3 tygodnie. Obserwuj Siebie. Już po tak krótkim czasie powinnaś odczuwać swoje życie jako pełniejsze.

Powinnaś też mieć więcej energii. Jeśli na spokojnie, bez wyśrubowanych celów, ale systematycznie zadbasz o swoją kondycję na tych wszystkich poziomach, dużo trudniej będzie Cię wybić z równowagi.

Zasada nr 2:

Określ ramy czasu na pracę. Jeśli pracujesz na etacie, dbaj o to, by dobrze wykorzystywać 8 godzin swojej pracy.

Jeśli masz nienormowany czas pracy czy prowadzisz własną działalność – umów się sama ze Sobą (czyli z najważniejszą osobą, której zdanie powinnaś brać pod uwagę 😉) – ile Ty tak naprawdę chcesz pracować.

Dotrzymuj tej umowy. Czy wiesz, że w Skandynawii mówi się, że jeśli ktoś pracuje więcej niż 8 godzin, to nie świadczy zbyt dobrze o jego organizacji pracy?

Zasada nr 3:

Nadrabiaj zaległości w odpoczynku. Jeśli masz taki czas, że musisz pracować więcej – podaruj sobie w najbliższym możliwym czasie odpoczynek. Jesteśmy żywymi organizmami – po prostu musimy regularnie regenerować i umysł i ciało.

Zasada nr 4:

Znajdź czas na smakowanie życia i radość. Podaruj sobie dobre jedzenie, kwiaty na stole, wyjście do sauny, czas na ukochane hobby.

Zasada nr 5:

Inwestuj w siebie i w swoją równowagę. Szukaj własnych sposobów na balans między wysiłkiem a efektywnością.

Może to będzie jakieś usprawnienie w pracy, żeby robić ją dobrze, ale z mniejszym nakładem sił?

A może potrzebujesz na nowo ustanowić podział obowiązków w domu? Może potrzebujesz pomocy z zewnątrz? Na przykład zatrudnić korepetytora dla dziecka, zamiast godzinami ślęczeć z nim nad zeszytami?

Zasada nr 6:

Słuchaj swego ciała. Bezwzględnie. Ono Ci powie, czy pracy było za dużo, czy jeszcze jest z tym ok.

Czy potrzebuje ruchu? Czy bezrefleksyjnego gapienia się przez kilka godzin w telewizor pod kocykiem? Pamiętaj, że ciało to Twój sprzymierzeniec – ono chce dla Ciebie dobrze. Żebyś żyła i cieszyła się życiem jak najdłużej.